19 kwietnia 2024

Takie tablice od dzisiaj zdobią wjazd do Szczecina od strony Polic. Od rana usiłowaliśmy się dowiedzieć o co chodzi. Niestety widać w tym mieście nic nie działa jak należy zaczęliśmy od Sanepidu tam po kilku przełączeniach telefonów do dyrektora włącznie odesłano do Inspekcja Weterynaryjna
Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Szczecinie
, tam usłyszeliśmy, że wszelkich informacji powinien i musi nam udzielić Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Szczecinie. Tam z kolei po przebrnięciu wszystkich chyba zatrudnionych usłyszeliśmy w słuchawce rozmowę zbulwersowanego lekarza weterynarii z podwładną, jak w mało kulturalny sposób wykręca się od udzielenia informacji i odsyła do Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Szczecinie. Cóż urzędów i urzędników jak widać pod dostatkiem ale prostej informacji, dlaczego tablice zostały ustawione i z czym to związane nie ma komu udzielić. Choć przemiłe i sympatyczne panie rozmawiały z redaktorem to nie było wśród nich nikogo kompetentnego i upoważnionego do udzielenia informacji mediom.

Może by tak Prezydent Szczecina z Wojewodą lub Marszałkiem dogadali się kto za co odpowiada bo widać że urzędnicy mają problem. Widać covid dopadł urzędnicze tryby kompetencji! Ale to nie tłumaczy faktu, że w sytuacji jakby nie było zagrożenia poważną chorobą informacji brak i nie ma komu ich udzielić.

Swoimi źródłami dowiedzieliśmy się że ma to związek ze znalezionymi zakażonymi nietoperzami. Stąd Powiatowy Lekarz Weterynarii wyznacza obszar zagrożony. Tak tak, to ten co robił wszystko by informacji nie udzielać.

Obszar zagrożony wścieklizną zwierząt oznacza się tablicami ostrzegawczymi. W związku ze stwierdzeniem wścieklizny, wszystkie psy z terenu zagrożonego powinny być trzymane na uwięzi. Nie można także organizować imprez ze zwierzętami, należy też zaszczepić te zwierzęta, które ważnych szczepień nie mają.

Co niezwykle ważne: nie nie należy dotykać zwierząt chorych lub padłych!!!

W przypadku znalezienia na terenie obszaru zagrożonego martwego nietoperza lub innego zwierzęcia należy ten fakt zgłosić do Centrum Zarządzania Kryzysowego, Straży Miejskiej lub Powiatowego Inspektoratu Weterynarii!

Co równie ważne: nie należy zabijać nietoperzy – nietoperze są zwierzętami chronionymi.

Nietoperze należą do tych ssaków, które najczęściej przenoszą wściekliznę. Ale… nie tylko na wyznaczonym obszarze zagrożonym, ale i w pobliżu warto zachować ostrożność i… zdrowy rozsądek. Wścieklizna jest wirusową chorobą zakaźną dotykającą centralnego układu nerwowego, na którą wrażliwe są wszystkie gatunki ssaków, w tym ludzie. Okres inkubacji choroby wynosi od kilku dni do kilku miesięcy i chociażby z tego powodu zarażenie się nietoperza wścieklizną mogło nastąpić dawno temu i wiele kilometrów od miejsca znalezienia martwego ssaka. Warto więc zachować ostrożność. W przypadku wścieklizny u nietoperzy obserwuje się utratę zdolności lotu, nadpobudliwość na dotyk i dźwięk, przewracanie się na grzbiet i aktywność dzienną niespotykaną u zdrowych osobników. Warto to zapamiętać i jeśli zobaczymy nietoperza na przykład w środku dnia – trzeba o tym fakcie poinformować inspekcję weterynaryjną.

Z rozmowy z ww. służbami dowiedzieliśmy się, że najprawdopodobniej nie ma to związku, jak sugerowali nam w mailach czytelnicy, z ostatnim opisywanym we wcześniejszych informacjach pogryzieniem przez psa. Nie mają takiego zgłoszenia z ostatnich dni.

Więcej informacji nt. wścieklizny tutaj