21 listopada 2024

Wczoraj o godzinie 12 zastępca prezydenta Szczecina Daniel Wacinkiewicz wraz z p. Magdaleną Błaszczyk z Biura Inicjatyw Obywatelskich po ponad 30 dniach (!!!) od zakończenia głosowania ogłosił wyniki SBO. Jak to wygląda gdzie indziej? W Gdańsku i Kielcach mieszkańcy czekali na to 4 dni, w Toruniu 8 dni, a w Łodzi 17 dni Szczecin pobił wszystkich. Dla bliższego porównania w Policach dwa dni po zamknięciu głosowania znane już były wyniki. Wybory do parlamentu wyniki też już znane były na drugi dzień a tu? System liczy automatycznie. Papierowe głosy? na dzień dobry blisko 2/3 głosów odrzucono i z nieco ponad 1/ 3 nie dali rady przez miesiąc. Każdy niech sobie wnioski sam wyciąga, dla nas zwalanie tego na przerwę świąteczną to słabe tłumaczenie.

Wyniki które były sporym zaskoczeniem, gdyż kuluarowe typy były zupełnie inne. (dla ciekawskich, stawiano na Sedinę, że weźmie wszystko). 30.164 szczecinian przystąpiło do głosowania oddając 141.415 głosów. Nowa formuła i zasady sprawiły, że spadające do tej pory zainteresowanie jak i liczba głosujących na nowo zaczęły rosnąć. Dla porównania SBO 2017 głosowało 34 067 a na SBO 2018 już tylko 21 591. Jak widać mieszkańcy postanowili dać szansę i sprawdzić czy można temu narzędziu zaufać. Już zapowiedź, że Szczecinianie zdecydowanie wybierają projekty sportowo-rekreacyjne dało już do zrozumienia, że Sedina jednak nie wygrała (zajęła 4 miejsce). Po grzecznościowych podziękowaniach przedstawiono wyniki:

PROJEKTY OGÓLNOMIEJSKIE:


1.    SZCZECIN POMAGA ZWIERZAKOM – WYPOSAŻENIE PRZYCHODNI TOZ (13 023 głosów)
2.    BUTELKOMATY DLA SZCZECINA (5 731 głosów)

PROJEKTY W OBSZARACH LOKALNYCH podajemy tylko te z dzielicy Dzielnicy Północ

OBSZAR LOKALNY SKOLWIN, STOŁCZYN, GOLĘCINO-GOCŁAW:
1.    MODERNIZACJA OBIEKTU SPORTOWEGO PRZY UL. NEHRINGA 69 W SZCZECINIE (1 400 głosów)

OBSZAR LOKALNY BUKOWO, WARSZEWO
1.    BOISKO DLA BUKOWA! (3 607 głosów)

OBSZAR LOKALNY ŻELECHOWA:
1.    HOŻA STREFA REKREACYJNO-SPORTOWA (2 718 głosów)

Park Tilebin z 2534 głosami zajął 7 miejsce.

Dziękujemy w tym miejscu wszystkim, którzy się angażowali w ten projekt. Przede wszystkim Arkowi Lisińskiemu za pozytywne nakręcanie i pomimo wielu różnic udało mu się zebrać ekipę dla której wspólne działanie dla dobra dzielnicy jest ważniejsze od własnych sympatii politycznych. To trudna sztuka i duży szacunek za wytrwałość. O naszym Budżetobusie Północy było głośno i na podsumowaniu też go wymieniono. Prezydent podziękował również wszystkim za tak duże zaangażowanie i kreatywność, które przerosło przewidywania urzędników.

Oczywiście ogromne podziękowania należą się wszystkim głosującym.

Gratulacje również dla wszystkich wygranych. Jakby nie patrzeć wszystkie projekty były z myślą o tym by lepiej nam się w mieście żyło. Każdy chciał lepszego czy to dla miasta w całości czy też poprzez osiedlę czy dzielnicę poprawić miejską substancję.


Wszystko w czasie konferencji szło po myśli prowadzących. Same ochy i achy do momentu gdy nagle zabrał głos jeden z zebranych. Zadał pytanie wytrych dopytując o głosowanie papierowe 2506 papierowo z czego aż 1527 unieważniono skąd taka ilość mówiąc kolokwialnie odpadu? Otóż jak wywnioskować można było z tłumaczeń obu stron przeszło 1240 kart (wymsknęło się pani) to karty błędnie wydrukowane i umieszczone na serwerze, które można było pobrać i oddać na nich głosy. Przyjrzyjmy się dalej, w pewnym momencie podczas wypisywania, ktoś się orientuje podczas wypisywania i zgłasza do Biura Inicjatyw Obywatelskich, że tu jest błąd i karty zostają poprawione, pliki podmienione. Ale nikt nie poinformował mieszkańców o błędzie, optymistycznie mówiąc, nie wszędzie dostarczone już błędne karty zostały wymienione. W niektórych punktach nieświadomi problemu mieszkańcy dalej oddawali głosy na błędnych kartach. I co z tym fantem biuro robi dalej? Otóż pomimo zapewniania w rozmowie telefonicznej o tym, że głosy będą liczone, jakby nigdy nic nie bierze ich pod uwagę. Był błąd trudno, nie przyznajemy się do niego ale go naprawiamy podmieniając karty w trakcie głosowania. Można by oczywiście jak główne media przejść nad tym do porządku dziennego i tym się zajmować. Ale już przekładając to na realia osiedlowe to takie 50% głosów liczby mieszkańców Skolwina zostało wyrzuconych. W tym momencie zmienia się już punkt odniesienia. Dyskusje na korytarzach urzędu jeszcze się toczyły długo po zakończeniu konferencji. Bo niby błachy błąd, ale rozwiązano go nie zgodnie z jakimiś zasadami tylko na poziomie dziecka w przedszkolu. Szast prast i jest OK. Nie, nie jest OK i nie może być OK. Jak zauważyłem wcześniej ludzie postanowili dać szansę, ponownie zaufać a tu proszę okazuje się, że 50% mieszkańców jednego osiedla zostaje pozbawionych prawa głosu. I to z uśmiechem na twarzy. To jest porażające jak się weżmie i przyłoży do innych zadań, decyzji, planów i głosowań. Skądś taka nonszalancja się bierze. Na ogół z codziennej praktyki. Nie chciałbym żeby się okazało, że koniec końców w mieście z góry się zakłada że z 50% mieszkańców nie rozmawiamy, że te 50% procent mieszkańców kompletnie dla urzędników i władz miasta się nie liczy.

Tocząc rozmowy w domu i z przyjaciółmi, po obejrzeniu zapisów konferencji, praktycznie wszyscy skomentowali: “To nie SBO tylko SBUM (Szczeciński Budżet Urzędniczy z wielkim BUM)” Urząd zrobił co chciał bo tak mu pasowało i nikt miał się nie połapać.

Wątpliwości naszych znajomych budzi również matematyka finału podział funduszy na projekty ogólnomiejskie. A konkretnie zakwalifikowanie do realizacji tylko dwóch zadań. Zgodnie z regulaminem SBO 2020, miało zostać przeznaczone na ten cel 30 procent wszystkich środków, czyli około 3,8 mln zł. Tymczasem zwycięski pomysł – „Szczecin pomaga zwierzakom – wyposażenie Przychodni TOZ” – wyceniono na niespełna 0,5 miliona złotych, a drugi – „Butelkomaty dla Szczecina” – na 125 tys zł. Teoretycznie do wydania powinno więc pozostać jeszcze ponad 3 mln zł. Kasa się ulotniła?

A tu, już na konferencji wyszło że coś nie gra. Że głosowanie sobie przedłużają jak chcą, że z góry zakładają iż na papierze nikt nie zagłosuje (i w takim myśleniu ja upatruje przyczyny takiego potraktowania tych głosów, nie byli przygotowani na taką skalę problemu). Okazało się również, że w procesie przygotowawczym (weryfikacji wniosków) też są spore niejasności i są odwołania. Taki cichy sposób eliminacji, może niewygodnych projektów, a może ludzi do których urzędnik nie pała sympatią? Tak czy owak proces odwoławczy nie zatrzymuje / nie przerywa kalendarza działań i w czasie kiedy część z odrzuconych projektów postanowiła walczyć o swoje głosowanie zostało przeprowadzone a wspomniane projekty nie miały nawet szans być poddane pod głosowanie. Również w samym procesie odwoławczym były błędy i brak przepływu informacji. Między innymi z takich błędów urzędniczych wypadł projekt złożony przez Świt Skolwin.

Kulała również korespondencja z mediami. Na złożone pisma z pytaniami nikt kompletnie nie odpowiada. Ale to normalna praktyka Urzędu Miasta. Cały urząd ma problem z przestrzeganiem zapisów KPA. Widać głównodowodzącemu to na rękę.

Podsumowując budżet obywatelski jest dobrym pomysłem i ma szansę być doskonałym narzędziem nawet dla urzędników. Tylko muszą jeszcze pojąć, że SBO nie jest ani ich ani dla nich. To jest tylko i wyłącznie narzędzie dla mieszkańców, które wskazuje w ten sposób władzom i urzędnikom, gdzie jest źle i czego oczekują mieszkańcy. Czy mamy jeszcze zaufanie do Urzędu? Trudno dzisiaj to ocenić. Według mnie i mojego otoczenia przez zawłaszczenie sobie SBO przez urzędników, zostało ono mocno nadszarpnięte. Jeżeli w urzędzie nie przypomną sobie kto tu jest dla kogo i kim jest urzędnik czy radny miejski, czy nawet prezydent miasta nie daję szans powodzenia na przyszłość. Muszą się mocno nagimnastykować by przekonać szczecinian o tym, że ich głos jest ważny dla UM i że ktoś się nim przejmuje. Na Skolwinie już wczoraj dało się słyszeć: daliśmy się namówić na danie szansy urzędnikom. I co z tym zrobili? Za rok już nie będę naiwny. Głosować nie będę, cały czas robią co chcą, za dużo tam przekrętów…