Do zdarzenia doszło na ulicy Ludowej. Policja zatrzymała trzech z czterech mężczyzn. Byli to prawdopodobnie Ukraińcy.
– Do zdarzenia doszło około godz. 18. Motorniczy wyszedł z kabiny zwrócić uwagę pasażerom, którzy pili alkohol. Byli to najprawdopodobniej obywatele jednego z krajów Europy Wschodniej – mówi Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.
– Motorniczy otrzymał cios w głowę. Trzech napastników zostało zatrzymanych przez policję. Poszkodowany trafił do szpitala na badania.
Cóż niestety taka jest codzienność w środkach komunikacji miejskiej. Jeżdżące knajpy – tak coraz częściej określa się komunikację miejską w Szczecinie. Zwłaszcza w godzinach wieczornych. Miasto kompletnie nic z tym nie robi, zresztą tak naprawdę miasto promuje takie zachowania. Zezwoliło na bezkarne chlanie i burdy na łasztowni. Automatycznie zwiększyła się swawola w środkach komnikacji. Kierowcy i motorniczowie rzadko reagują właśnie z obawy przed takimi atakami. ZDiTM ma bezpieczeństwo pasażerów za nic, co jasno wynika z wypowiedzi pani rzecznik choćby w Radio Szczecin. Kierowca nia ma na co liczyć, gdyż nawet pasażerowie niechętni są do wsparcia kierowców, z obawy o swoje bezpieczeństwo.
Czy ktoś w końcu zacznie to kontrolować? Czy pijane jeżdżace knajpy zwane komunikacją miejską, zostaną już takimi? Czy wkrótce kierujący bedą sprzedawać piwo? Bo biletów już nie sprzedają.
Prezydenta Szczecina nie pytamy i nie będziemy pytać, bo ten od grudnia 2018 nie potrafi na list odpowiedzieć, takie to skomplikowane. Zresztą On już w przewodnikach turystycznych napisał odpowiedź
“odważ się pojechać tramwajową 6 w kierunku dzikiego Gocławia”
zapomniał dopisać o grasujących bandach pospolitych rzezimieszków zza wschodniej granicy…
