Ponieważ awaria była poważniejsza ZWiK podstawił beczkowóz z wodą pitną. Jednak po usunięciu awarii w kranach popłynęła breja.
Pisali do nas poirytowani mieszkańcy “jak można puszczać takie coś do domów? Całe pranie mam do wyrzucenia, po tym jak pralka automatycznie ruszyła po przerwie w dostawie wody i zaciągnęła tego czegoś. Kto to widział, żeby taki syf puszczać do domów? Filtry do wody trafił nam szlag po tym jak puścili to w sieci. Jak żyje jeszcze takiego brudu nie puszczali w wodociągach. Powinni przepłukać wodociąg po awarii a nie puszczać to do sieci.
na swojej stronie ZWiK informował o awarii, a w informacjach dla mieszkańców dotyczących jakości wody możemy przeczytać min.:
“po usunięciu awarii, zanim naprawiony rurociąg zostanie ponownie uruchomiony, jest intensywnie przepłukany, aby jak najmniej osadów trafiło do kranów”
tym razem chyba ktoś zapomniał o tym. Czekamy na odpowiedź ZWiKu w tej sprawie