21 listopada 2024

Stowarzyszenia Stołczyn po sąsiedzku i Stowarzyszenie Przyjaciół Stołczyna FORUM organizacje działające po sąsiedzku na Stołczynie apelują do przewodniczącej Rady Miasta Renaty Łażewskiej o to by nie wprowadzono i nie głosowano uchwały, która w konsekwencji doprowadzi do zamknięcia filii Miejskie Biblioteki Publicznej nr.46 mieszczącej się w kamienicy przy ul.Nad Odrą 24.

Przypomnijmy w styczniu 2018 wybuchł na poddaszu tej kamienicy pożar. Wskutek niewłaściwego (w praktyce żadnego) zabezpieczenia budynku po pożarze wody opadowe przesiąkły do pomieszczeń biblioteki i trzeba było ją ewakuować. Przedstawiciele miasta wielokrotnie obiecali mieszkańcom, że biblioteka zostanie po remoncie kamienicy przywrócona na swoje miejsce. W międzyczasie było rozważanych kilka opcji lokalowych przejściowego usytuowania biblioteki. Ostatecznie ulokowano ją w całkowicie nowym pomieszczeniu na nowym osiedlu TBS na górnym Stołczynie na ul. Romana (nowe osiedle przy Szosie Polskiej). Od samego początku lokalizacja ta nie podobała się Stowarzyszeniom ze Stołczyna, obawiały się że właśnie tak miasto będzie chciało wyprowadzić bibliotekę z dolnego Skolwina. Teraz te obawy mogą się ziścić za sprawą przewidzianego na najbliższą sesję głosowania uchwały która fizycznie przenosi filię Biblioteki na ul. Romana. Biblioteka przy ul. Nad Odrą spełniała nie tylko rolę biblioteki ale i ośrodka kultury integrującego środowisko lokalne. My na Skolwinie mamy Dom Kultury Klub Skolwin na Stołczynie takiego ośrodka nie ma a taką właśnie rolę pełniła tam biblioteka.

Zlokalizowanie/przeniesienie jej na nowe osiedle od samego początku w rozmowach pomiędzy dziennikarzami odnajdywane było jako chytry plan włodarzy miasta, by zamiast otworzyć nową placówkę na osiedlu Bukowo upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Na pograniczu dwóch osiedli Bukowa i Stołczyna zlokalizowano w nowym budownictwie bibliotekę. Tylko że tu ani wilk syty ani owca cała. Mało tego takie postępowanie włodarzy miasta jeszcze bardziej rozsierdziło mieszkańców.

Przypomnieć tu należy że kilkadziesiąt już lat temu zamknięto biblioteki Na Szosie Polskiej, Obotryckiej i Willowej. Kolejne lata przynosiły tylko likwidacje kolejnych bibliotek. Od wojny nie wybudowano w Szczecinie żadnej nowej Bilioteki. Rozbudowano jedynie Książnicę Pomorską. A z 51 filii MBP (miejska Biblioteka Publiczna) pozostało już tylko 31 działających filii. Tylko jedna filia otwarta jest w soboty, mało która również działa pięć dni w tygodniu. Dodatkowo zamykane są biblioteki na przerwy urlopowe. W czasach kiedy miasto powinno dokładać starań by wzrastało czytelnictwo, a biblioteki były właśnie takimi centrami kultury, gdzie rodzina może przyjść do biblioteki usiąść przy stoliku z kawą i przeczytać prasę a może wysłuchać fajnej prelekcji czy choćby pogadać o tym o nowego w kulturze, dzieci w tym czasie w małej krainie książek mogłyby odtwarzać to co w ich ulubionych książkach się dzieje. Spędzić czas na baśniowej zabawie czy legendarnych grach. Niestety ciągle brakuje nowoczesnego myślenia o biliotekach. Zamiast rozwoju mamy tylko zwijanie kultury i zamykanie bibliotek. A potem lament, bo tylko 39% polaków przeczytało chociaż jedną książkę. Są tacy co twierdzą, że jakby zabroniono w badaniu używać podręcznika jako książki to jeszcze gorszy wynik byśmy mieli.

filia przy ul. Nad Odrą

Ktoś powie przecież właśnie na nowym osiedlu otworzono nową bibliotekę. Otóż nie szanowni państwo. Lokal zajmowany przez bibliotekę nie był planowany ani tym bardziej budowany pod bibliotekę. Przez to, że mieszkańcy Stołczyna dopominali się o remont i otwarcie biblioteki szybko wciśnięto tam bibliotekę zwłaszcza, że nie ma zainteresowania lokalami na wynajem jakie tam się znajdują. Kultura nie może być zapchaj dziurą i ratowaniem czyjegoś portfela. Nie można też odtrąbić wielkiego wydarzenia jakim rzekomo miałoby być otwarcie biblioteki w TBSach, podczas gdy w rzeczywistości oznacza to likwidację biblioteki w jej macierzystym miejscu.

Mamy nadzieję, że apel skierowany do przewodniczącej Rady Miasta, z zawodu nauczycielki, przyniesie pozytywny skutek.

Mieszkańcy Stołczyna wskazują na jeszcze jedno ukryte dno sprawy. Miasto podobnie jak było z filią na ul. Szosa Polska nie ma ochoty remontować budynku w którym znajduje się biblioteka, dlatego przenieśli bibliotekę tak daleko, gdzie już społeczność która tam się gromadziła nie dotrze. W ten sposób można zlikwidować w ogóle biblioteki w mieście. Czy o to chodzi włodarzom miasta?