Wczoraj w audycji “Radio Szczecin na wieczór” od 20.50 toczyła się dyskusja na temat budżetu obywatelskiego. Dyskusja po za okopaniem się na pozycjach pani urzędnik, która jak niepodległości broniła urzędniczej racji, jednak nikogo nie przekonała. Nie dość, że nie zmieniła zapatrywania stron na to co się wydarzyło to jeszcze sprawa nabrała rumieńców już wiemy że SBO 2020 trafia do sądu. Mało tego wyszły na jaw manipulacje jakich dopuszczają się urzędnicy przy obliczaniu kosztów zupełnie inne niż są w rzeczywistości w wielu miastach Polski. Nie wiedzieć czemu w Szczecinie mają być wyższe o 500% !!! (według cen podanych w trakcie audycji). Tak więc mamy przykład z kolejną wielką kompromitacją urzędu. Dodatkowo odrzucone głosy papierowe przeszło 6000 głosów to dopełnia czary goryczy.
Czekaliśmy kiedy tylko przyjmie się narracja, że przegrani się bulwersują. Niestety już w trakcie audycji prowadzącemu i pani urzędnik autor zwycięskiego projektu wytrącił argumenty. Informacja o sprawach sądowych wprowadziła dodatkowe zaniepokojenie.
A już szczytem obłudy jest udawanie, że nic się nie stało. Kompletny brak informacji na stronie SBO zero wyjaśnień na temat unieważnionych papierowych kartach (to 2/3 wszystkich papierowych głosów !!! Dodajmy że unieważnionych z winy urzędników!!! Za taki błąd cały wydział nie tylko urzędnik który wstawił złą kartę powinien ponieść bolesne konsekwencje. To nie był byle jaki błąd. Dodatkowo po informacjach o błędzie nic nie zrobiono by błąd naprawić. Przepraszam zmiana druku nastąpiła na stronie ale nie wymieniono wszystkich kart i nie poinformowano osób obsługujących terenowe punkty, które do końca głosowania miały błędne karty. To jest karygodne i niewybaczalne postępowanie urzędnicze. Pod naciskiem wymsknęło się przepraszam pani urzędnik tylko nie wiadomo za co bo zaraz dodała że wszystko jest prawidłowo, podczas gdy właśnie nie jest prawidłowo. Regulamin SBO w ogóle nie przewiduje takiej sytuacji kiedy jest wypuszczona przez urząd błędna karta do głosowania. Jedynym słusznym postępowaniem w tej sytuacji jest uznanie i zaliczenie wszystkich kart z błędem w druku.
Przypomnijmy jeszcze raz co mówi ustawa o budżecie obywatelskim
4. W ramach budżetu obywatelskiego mieszkańcy w bezpośrednim głosowaniu decydują corocznie o części wydatków budżetu gminy. Zadania wybrane w ramach budżetu obywatelskiego zostają uwzględnione w uchwale budżetowej gminy. Rada gminy w toku prac nad projektem uchwały budżetowej nie może usuwać lub zmieniać w stopniu istotnym zadań wybranych w ramach budżetu obywatelskiego.
podobnie w ramach powiatu :
4. W ramach budżetu obywatelskiego mieszkańcy w bezpośrednim głosowaniu decydują corocznie o części wydatków budżetu powiatu. Zadania wybrane w ramach budżetu obywatelskiego zostają uwzględnione w uchwale budżetowej powiatu. Rada powiatu w toku prac nad projektem uchwały budżetowej nie może usuwać lub zmieniać w stopniu istotnym zadań wybranych w ramach budżetu obywatelskiego
Pani urzędnik rozpływała się w ochach dla systemu, który cudnie działał i prowadził. Po pierwsze cudnie nie działał. Jak dyżurowaliśmy, czy to w budżetobusie czy też w innych punktach, były problemy z systemem. Działał bardzo wolno, to znowu nie odnajdował nr. PESEL, często się wieszał. Wielu głosujących odchodziło w trakcie wypełniania obawiając się o niewłaściwie wykorzystanie danych osobowych, których praktycznie wszystkie możliwe były zbierane. Zabrakło tylko rozmiarów ubrań. Po co taka ilość? W ocenie wielu pytanych prawników, był to system, który bardzo mocno na granicy prawa balansował. Dla potrzeb SBO większość danych była kompletnie zbędna zwłaszcza, że jedyny istotny punkt tej ankiety wstępnej, ustalający czy głosujący jest lub nie jest mieszkańcem Szczecina opierało się na prostym oświadczeniu bez żadnej weryfikacji. Owszem system prowadził bo musiał, inaczej by tego nikt nie przebrnął. Tym nie mniej nie zmienia to faktu, że wiele osób zrezygnowało zaniepokojonych wykorzystaniem danych osobowych.
I na koniec, pani urzędnik mówiła by się kontaktować. Odpowiedzą i wyjaśnią. Nie łudźcie się – to kolejna ściema 25 listopada złożyliśmy w urzędzie pismo z prośbą o wyjaśnienia i do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Wszelkie możliwe zapisy KPA dotyczące korespondencji zostały już złamane – ale taka jest praktyka urzędu. Tak wygląda transparentność po szczecińsku. Niestety przykład idzie z samej góry. Prezydent Szczecina Piotr Krzystek od ponad roku nie odpowiedział na pismo. A wiadomo ryba psuje się od głowy…
