Na razie tylko szafka ale kto wie jak to się przyjmie. Od niedawna na Stołczynie przy “wartowni” (siedziba Stowarzyszenia Stołczyn po Sąsiedzku) została ustawiona szafa do dzielenia się żywnością. Jadłodzielnia ma w Szczecinie dwa lokale, które są czynne 3 dni w tygodniu w określonych godzinach, a szafki są dostępne dla wszystkich 24h na dobę, 7 dni w tygodniu
W ramach ostatniego projektu jaki prowadziła Jadłodzielnia, takie dzielne szafy znalazły się w następujących miejscach:
– przy Stowarzyszeniu Stołczyn po Sąsiedzku, ul. Nad Odrą 18, Stołczyn
– Rynek na pl.Kilińskiego, przy pawilonie nr 32
– C.H.U. Manhattan, niedaleko Netto.
Podobno w Polsce rocznie marnujemy 9 milionów ton żywności. Skąd takie dane nie mam pojęcia, bo u mnie jedyne jakie się marnuje to to które zepsute zostało sprzedane w sklepie. Zdarza się sporadycznie, że jakiś słoik z przetworami puścił i penicylina się wyhodowała, ale takie ilości? Cóż przyjmijmy, że połowa jest tylko prawdą to i tak kosmiczne ilości. Stąd pomysł na Jadłodzielnie i foodsharing. Idea szczytna jedzenie się nie marnuje, głodujący mają jedzenie a i śrowisko czystsze. To chyba jedyna z akcji ekologów jaką można uznać za sensowną i konieczną do realizacji z sekty zielonych. Reszta to już świat absurdów. Co w takim razie robi Jadłodzielnia?
- udostępniamy przestrzeń do dzielenia się żywnością i dbamy o czystość naszych pomieszczeń
- odbieramy żywność z miejsc, gdzie jest jej w nadmiarze, i przewozimy do Jadłodzielni
- jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi darczyńcami i nadal poszukujemy nowych
- umożliwiamy wymianę innych dóbr, które są w dobrym stanie i mogą posłużyć jeszcze komuś innemu: od odzieży, zabawek, książek aż po talerze, miski czy sprzęt AGD
- prowadzimy tablicę ogłoszeń – umieszczamy na niej informacje o dużych przedmiotach do oddania, o osobach, które potrzebują pomocy, itp.
- pomagamy konkretnym osobom w trudnej sytuacji życiowej
- promujemy ideę foodsharingu – m.in. na Szczecińskim Bazarze Smakoszy w OFF Marinie,
- rozmawiamy, słuchamy, udzielamy informacji, wsparcia
- wiele innych działań pisze samo życie
Szafki które pojawiły się w mieście są całkiem fajnym pomysłem. Zainteresowanie jest z obu stron, zarówno tych co przynoszą z domu jedzenie by się nim podzielić jak i odbiorców. Gdy byliśmy przy szafie na Stołczynie tych w potrzebie było więcej niż darczyńców, co ukazało jak wielka jest potrzeba takich punktów. Na każdej szafce są tabliczki z informacją jakie produkty możemy tam zostawiać. Pamiętajmy, że przynosimy tam tylko to co sami byśmy zjedli. Wspólnie dbajmy też o porządek, by szafki służyły wszystkim jak najdłużej
Korzystajcie z nich, zachęcajcie swoich znajomych i rodzinę!
Dzięki takim „małym krokom” możemy razem ograniczyć marnowanie żywności i dzielić się jedzeniem z innymi.