Park Leśny Mścięcino, zwany też Mścięcińskim Lasem, znajduje się w granicach osiedla Skolwin, na zachód od zabudowań osady Skoki. Zajmuje płaskowyż pocięty głębokimi wąwozami. W związku ze zróżnicowaniem terenu wykształciły się tu różne zbiorowiska roślinne. Wysoczyznę i stoki wzniesień porasta las bukowy lub bukowo-dębowy. W parowach ze strumieniami rośnie m.in. olsza czarna. Na terenie parku można też spotkać wprowadzone tu modrzewie, przede wszystkim modrzew europejski.
Park Leśny Mścięcino – ciszy tu nie uświadczysz
To urokliwe miejsce naszego osiedla to właśnie przez ten las graniczymy z Policami. Piękna słoneczna pogoda sprawia że wielu skolwinian wybrało się na spacer w poszukiwaniu wiosny. Niestety kto liczył na spacer w ciszy i spokoju na łonie przyrody przeliczył się. Pomimo szumnej nazwy “teren promocyjny” od dłuższego czasu jest wątpliwą wizytówką Szczecina. Ten teren został zamieniony w Tor Motocrossowy. O ciszy i spokoju można zapomnieć, las rozjeżdżony ścieżki rozjeżdżone a wzniesienia wyglądają jakby ktoś je orał. Park notorycznie jest dewastowany zarówno przez motory i Quady jak i przez złodziei samochodów czy też złodziei drzewa. Nie rzadko wywożone są śmieci. Lasy miejskie kompletnie nie dbają o ten teren. Mieszkańcy już kilkakrotnie informowali nas o niepokojących wydarzeniach w tymże rejonie Skolwina. Również Rada Osiedla Mścięcino monitowała nam o bezpańskim lesie, którym w teorii zajmują Lasy Miejskie z siedzibą na Głębokim.
Przewodnicząca Rady Osiedla zaprosiła nas na spotkanie. W siedzibie Rady Osiedla spotkaliśmy się przewodniczącą, która słysząc o włamaniach na Skolwinie połączyła je z włamaniami i u nich na osiedlu. Doszła do wniosku że ten las to również droga ucieczki dla włamywaczy na co wskazywać miały porzucone auta w lesie, jak i zauważone podczas spacerów samochody jeżdżące po lesie. Od strony ul. Ciesielskiej wjeżdżają samochody do lasu i jadą do Polic i do Przęsocina i odwrotnie. To coraz częściej uczęszczany szlak. RO Mścięcino nie raz informowała Lasy Miejskie niestety bez odzewu. Nie widać by cokolwiek robili w tej kwestii. “Za daleko dla niech by z ciepłego pokoiku się ruszyć. Do parku Kasprowicza czy na Głębokie to jeszcze nos wyściubią ale tutaj próżno ich szukać. Nawet Policja nie ma orientacji w tym lesie, nie wiedzą gdzie co się znajduje i jak się nazywa. Jak zgłaszamy w komendzie nad Odrą, że przy Komarzym Młynie jeżdżą terenówkami po lesie, albo stoi porzucony wrak, oni kompletnie nie wiedzą gdzie to jest. Jak już udało nam się jakoś jednego policjanta nauczyć gdzie co jest, to zmienił komendę, a pozostali nic nie wiedzą. A przecież powinni mieć mapę z opisem na komendzie by wiedzieć jak się poruszać i gdzie interweniować, w końcu to teren Szczecina.”
Cóż trudno się nie zgodzić z tymi opiniami. Również wiele sygnałów otrzymujemy o nielegalnym wyrębie drzew w strefie chronionej obszaru “Natura 2000”. Niektórzy twierdzą, że już praktycznie nie ma starych drzew, zostały same młode, a po starych tylko korzenie zostały. Również tutaj nikt nie kontroluje tych terenów i nie prowadzi inwentaryzacji.
przyrodnicze “luksusy” w okolicy
Dąb Młynarza, dąb o obwodzie 370 cm w uroczysku Komarzy Młyn (przy szlaku czerwonym, za mostkiem na prawym brzegu Przęsocińskiej Strugi)
Głaz Wojewody – ustawiony w ogrodzie przy kościele pw. Chrystusa Króla w Szczecin-Skolwinie. Jest to granit różowy o obwodzie 7,5 m i wysokości 1,2 m. Umieszczona jest na nim tablica upamiętniająca gen. Mieczysława Boruty-Spiechowicza, który mieszkał tu, przy ulicy Inwalidzkiej w latach 1946-64.
